Mowa o wiośnie

Mistrz wszedł na salę i powiedział:

„Jeśli chcesz zrozumieć znaczenie natury Buddy, powinieneś kontemplować każdą porę roku i jej przyczynę. Gdy nadejdzie czas, zasada tego stanie się oczywista. Niebo niczego nie mówi, a jednak pory roku zmieniają się. Ziemia niczego nie mówi, a jednak rodzą się różne istoty. Podobnie wiosna wszędzie, w różnych krajach, jest tą samą wiosną, a jednak nie pozostawia żadnych śladów. Jest jak księżyc, który odbija się w różnych zatokach i pojawia się jednocześnie w każdej fali, ale pomimo tego księżyc nie jest podzielony. W poprzednim stwierdzeniu «wiosna nie pozostawia śladów» widać jej substancję, a w «księżyc nie jest podzielony» widać jego funkcję. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrealizować, to – ryzykując zakłopotanie – przedstawię ci to ponownie. W trzecim miesiącu wiosny wierzby rosną wokół stawu i kwiaty kwitną na jego brzegu, ciepłe słońce i przyjemna bryza. Gdzie jest wtedy wiosna i jaki przybiera kształt? Zasada tego jest bardzo jasna”.


Tłum. z jęz. ang.: Leszek Wojas