Umysł wielkiego wątpienia w praktyce huatou/hwadu w chińskim czan i koreańskim sŏn

Wykład Dharmy wygłoszony przez Leszka Wojasa podczas odosobnienia w Warszawie (9.03.2024)








,,Powstanie i ustanie myśli nazywane są narodzinami i śmiercią,
a w okresie pomiędzy narodzinami i śmiercią
musisz z całym wysiłkiem podjąć praktykę hwadu”.

(mistrz sŏn Taego Poŭ)


Inspiracją do napisania tego tekstu i wygłoszenia wykładu była dyskusja internetowa na temat znaczenia wielkiego wątpienia w praktyce huatou (chiń. huàtóu, hua-t’ou 話頭; kor. hwadu 화두). Umysł wielkiego wątpienia czy też umysł wielkich wątpliwości, należy – obok umysłu wielkiej wiary i umysłu wielkiej determinacji (odwagi, woli) – do tak zwanych trzech niezbędnych warunków praktyki medytacji kanhua chan (chiń. kànhuà chán 看話禪; kor. ganhwa sŏn 간화선) opartej na badaniu, introspekcji kluczowej frazy konganu (chiń. gōng’àn 公案; kor. kongan 공안, jap. kōan) – tzw. „głowy słowa”, czyli właśnie huatou.

Gaofeng Yuanmiao

Taką charakterystykę kanhua chan, w oparciu o te trzy niezbędne warunki (fundamentalne kwestie, zasadnicze elementy), wprowadził chiński mistrz chan Gaofeng Yuanmiao (1238–1298) ze szkoły Linji w okresie dynastii Yuan. W książce Youru Wanga Historical Dictionary of Chan Buddhism pod hasłem Gaofeng Yuanmiao można znaleźć następującą informację:

He was also well known for his characterization of “three essentials of the kanhua Chan”: great faith, great will and great doubt.
(„Zasłynął również jako twórca ujęcia «trzech podstawowych elementów kanhua chan»: wielkiej wiary, wielkiej determinacji i wielkiego wątpienia”).

Mistrz Gaofeng Yuanmiao w swoim nauczaniu zawartym w Chanyao podkreślał, że uczeń praktykujący huatou musi mieć wielką wiarę, dosłownie „korzeń wielkiej wiary” (chiń. 大信根), wielką determinację (chiń. 大志) i odczucie wielkiego wątpienia (chiń. 大疑情).

Na temat „wielkiej wiary” twierdził, że:

Praktykujący czan powinien mieć wielką wiarę w metodę huatou. Ta wiara to silne przekonanie, że badanie huatou doprowadzi do rozwiązania wielkiej sprawy życia i śmierci. To absolutnie niezachwiana postawa w podejściu do praktyki.

Stwierdził też:

Umysł wielkiego wątpienia oznacza żywienie całkowitej wątpliwości wobec huatou, ponieważ huatou nie można w żaden sposób uchwycić ani opisać.

Jak więc widać, te trzy niezbędne warunki praktyki: wielka wiara, wielka determinacja i wielkie wątpienie odnoszą się zasadniczo do jednej konkretnej metody medytacji: kanhua chan. Nie odnoszą się do czan w ogólności czy też do innych metod medytacji w tradycji czan – takich jak na przykład cicha iluminacja. Nie są to też „trzy podstawowe elementy zen” w ujęciu całościowym praktyki zen, która zawiera różne metody medytacji. 

Spośród tych trzech niezbędnych warunków w praktyce huatou/hwadu wielkie wątpienie odgrywa szczególną rolę.

Praktyka medytacji huatou w ramach kanhua chan została zainicjowana i spopularyzowana przez wielkiego chińskiego mistrza czan Dahui Zonggao (1089–1163), należącego do linii nauczania Linji, i dzięki niemu stała się dostępna nie tylko dla mnichów, lecz także dla osób świeckich.


W Korei praktykę hwadu rozpropagował kilkadziesiąt lat później – opierając się na nauczaniu Dahui Zonggao – wybitny koreański mistrz sŏn Pojo Chinul (1158–1210).


Zgodnie z artykułem Stuarta Lachsa Hua-t’ou: A method of Zen Meditation Dahui Zonggao uznał wątpliwość za fundament medytacji huatou: wątpliwość jest jej początkiem i końcem. Kiedy nasza praktyka jest pozbawiona wątpliwości, to mówi się, że medytujemy nad „martwymi słowami”, badając jedynie ich konwencjonalne znaczenie, w przeciwieństwie do medytacji nad „żywymi słowami”, gdy rzeczywiście pojawia się uczucie głębokiego wątpienia. Słynny współczesny mistrz czan Xu Yun w poemacie O praktykowaniu czan (gatha w dwunastu wierszach) stwierdził:

Zgłębianie czan wymaga obecności wielkiego wątpienia.
To ono odcina fałszywe drogi i ślepe zaułki.

Natomiast mistrz czan Sheng-yen w książce In the Spirit of Ch’an, porównując metodę konganu i huatou, stwierdza:

The gongan and the huatou methods are similar in that the practitioner tries to arouse the great doubt sensation in order to eventually shatter it and awaken to enlightenment.
(„Metody konganu i huatou są podobne, ponieważ osoba praktykująca stara się wzbudzić w sobie poczucie wielkiego wątpienia, aby ostatecznie je rozbić i przebudzić się do oświecenia”).

W miarę kontynuowania praktyki wątpliwość zaczyna się pogłębiać, nabierając własnej dynamiki, pojawia się spontanicznie, a rozpraszające myśli tracą swoją moc i ostatecznie znikają. Gdy wątpliwość rośnie i staje się coraz potężniejsza, zaczyna całkowicie przepełniać osobę praktykującą, aż do momentu, gdy nie ma już niczego poza wielką wątpliwością, której towarzyszy wielka energia. Jeśli możemy pozostać w tym stanie „tylko wątpliwości”, to z czasem rozpadnie się ona i przebudzimy się.

Istnieje powiedzenie o medytacji huatou, które oddaje istotę nauczania Dahui Zonggao:

Mała wątpliwość – małe przebudzenie. Wielka wątpliwość – wielkie przebudzenie. Brak wątpliwości – brak przebudzenia.

Natomiast wybitny mistrz koreańskiego sŏn Sŏsan Taesa w swoim nauczaniu mówił o dwóch bramach rozwijania wielkiego wątpienia w praktyce hwadu – bramie „żywych słów” i bramie „martwych słów”:

Kiedy patrzysz w swoje wielkie wątpienie w praktyce hwadu, są dwie bramy, przez które możesz wejść: gorliwie chwytając kluczową frazę konganu lub próbując uchwycić jedynie jego konceptualne znaczenie. Uchwycenie i gorliwe utrzymywanie kluczowego punktu konganu bez odpuszczania to praktyka z „żywymi słowami”, która jest drogą na skróty. Odcina ona ścieżkę umysłu i ścieżkę mowy, nie pozostawiając niczego, czego można by się trzymać. Podążanie jedynie za konceptualnym rozumieniem konganu jest praktykowaniem nauk o „całkowitym” i „nagłym oświeceniu” poprzez przywiązanie do „martwych słów”. Takie badanie tylko szerzej otwiera drogę do pojęciowego rozumowania i podążania ścieżką mowy, ponieważ dotyczy głównie myślenia i konceptualnego rozumienia.

Kwestię trzech podstawowych elementów praktyki hwadu („three essential elements of hwadu meditation”) w ramach koreańskiego sŏn omawia szczegółowo w swojej książce The Way of Korean Zen mistrz sŏn Kusan Suryŏn.

O pomijaniu aspektu wielkiego wątpienia w praktyce koanowej współcześnie na Zachodzie pisał Ryan Bongseok Joo w swoim artykule Stopniowe doświadczanie natychmiastowego oświecenia. Nauki Ganhwa Seon we współczesnej Korei. Zacytuję fragment tego artykułu: 

Jednak kiedy na Zachodzie omawia się tradycję konganu, to zadziwiająco rzadko możemy napotkać szersze odniesienie się do kwestii wątpienia w tej praktyce. Przykładem jest wydana przez Oxford University w 2000 roku The Kōan: Texts and Contexts in Zen [Koan: teksty i konteksty w buddyzmie zen; Heine i Wright]. Żaden z zawartych w niej esejów nawet w najbardziej odległy sposób nie wspomina o roli wątpienia w praktyce konganu. Poza tym nie tylko brakuje w niej omówienia buddyzmu koreańskiego, co jest normą, lecz także książka ta całkowicie pomija całą chińską tradycję konganu po okresie dynastii Sung. Nie jest to specyficzne tylko dla tej książki, ponieważ podobna tendencja widoczna jest też w innych pracach, które kładą nacisk na rozważania na temat nie-dualności podmiotu i przedmiotu, pomijając zastanawianie się nad gromadzeniem wątpienia, oraz przedkładają dyskusje na temat buddyzmu czan z okresu dynastii Tang i Sung nad omawianie buddyzmu z okresu dynastii Yuan. Wynika to oczywiście z faktu, że na Zachodzie studia na temat konganu zostały zapoczątkowane przez japońskich uczonych, którzy nie są zbyt zainteresowani buddyzmem czan po okresie dynastii Sung. Jednak jeśli zachodnia nauka naprawdę chce wyjść poza japońskie sekciarskie podejście i szczególny rodzaj nowego buddyzmu głoszonego przez wczesnych współczesnych japońskich nauczycieli zen, takich jak D.T. Suzuki, musimy zwrócić uwagę na tradycje, które zostały przez nich wykluczone. W mojej opinii bez zrozumienia buddyzmu koreańskiego i chińskiego buddyzmu czan z okresu dynastii Yuan obraz tradycji konganu we wschodniej Azji zawsze pozostanie tylko częściowy, a czar D.T. Suzukiego nigdy nie zostanie całkowicie przełamany.

Jednym z przykładów ilustrujących to, o czym pisze Ryan Bongseok Joo, jest moim zdaniem recepcja terminu „three essentials of the kanhua chan” w zachodnim zen. Książka Sŏsana Taesy wydana na Zachodzie pod angielskim tytułem The Mirror of Zen została pierwotnie opublikowana po chińsku pod tytułem Chan jia guijian (chiń. 禅家龟鉴), co można przetłumaczyć jako „Lekcje czan z przeszłości lustrem dla teraźniejszości i przyszłości”. Z chińskiego została przełożona na koreański, a następnie, współcześnie, na język angielski. Rozdział 14 tej książki dotyczy właśnie trzech fundamentalnych kwestii w medytacji kanhua chan; znajdują się tam odniesienia do praktyki huatou lub hwadu oraz podkreślona jest rola wielkiego wątpienia jako fundamentu tej praktyki. W tłumaczeniu Hyon Gak Sunima czytamy:

Venerable Meng-shan said, “To one who practices Zen meditation, the gravest disease is a hwadu without Great Doubt”. And he also said, “If you strongly keep Great Doubt, always and everywhere, you will surely attain great enlightenment.
(„Czcigodny Meng-shan powiedział: «Dla praktykującego medytację zen najcięższą chorobą jest hwadu bez wielkiego wątpienia». Powiedział także: «Jeśli zawsze i wszędzie będziesz mocno utrzymywał wielkie wątpienie, z pewnością osiągniesz wielkie oświecenie»).

Ale na przykład w wydanej na Zachodzie książce The Compass of Zen (Kompas Zen) mistrza Seung Sahn Sunima, w rozdziale The Three Essential Elements in Zen (Trzy podstawowe elementy zen), termin „great doubt” (wielkie wątpienie) został zastąpiony przez – czy też przetłumaczony jako – „great question” (wielkie pytanie), a takie terminy jak ganhwa sŏn, hwadu czy huatou w tym rozdziale w ogóle się nie pojawiają. Trójka „wielka wiara, wielka odwaga, wielkie pytanie” weszła do kanonu terminologicznego w polskim zen jako „trzy podstawowe elementy zen” i prawdopodobnie bardzo niewiele osób łączy to z praktyką huatou/hwadu czy wspomnianą wcześniej charakterystyką kanhua chan autorstwa mistrza Gaofenga Yuanmiao.

Oczywiście, w praktyce huatou/hwadu także formułowane jest jakieś pytanie, na przykład „czym jest mu?” czy „co to jest?”, ale to nie samo pytanie, tylko właśnie rozwijanie „wielkiego wątpienia” prowadzi nas w tej praktyce i stanowi jej sedno. W nauczaniu na temat huatou/hwadu można spotkać się z określeniem „kula wątpienia”. W artykule What is Ganhwa Sŏn? na stronie internetowej Jogye Order of Korean Buddhism w kontekście wyjaśniania terminu hwadu można znaleźć następujący komentarz:

W ten sposób hwadu wzbudza u praktykującego wielkie wątpliwości. I tak umysł praktykującego zostaje całkowicie zamieniony w kulę wątpienia i doprowadzony do stanu, w którym ta masa wątpliwości ostatecznie eksploduje.

Opis doświadczenia bycia jednością z intensywnymi wątpliwościami i eksplozji – otwarcia się „kuli wątpienia” – można znaleźć w artykule Lachsa:

Odbywałem samotnie siedmiodniowe odosobnienie w moim mieszkaniu. Podczas popołudniowego siedzenia piątego lub szóstego dnia wszystko wydawało się dość stabilne. Gdzieś po godzinie pojawił się niepohamowany gniew. Byłem wściekły, naprawdę wściekły z powodu braku wiedzy, z powodu wątpliwości co do hua-t’ou. Gniew stopniowo stawał się coraz silniejszy, coraz bardziej żywiołowy i dynamiczny. Wszystko oprócz wątpliwości całkowicie zniknęło – były tylko szalejące wątpliwości. Nie wiem, jak długo to trwało, ale później to po prostu eksplodowało. Jakie to było doznanie, kiedy hua-t’ou się otworzyło? Było to doświadczenie pustki, pustki tego, za co lub za kogo się uważałem, oraz pustki innych i rzeczy. W pewnym momencie wydawało mi się bardzo zabawne, że brałem samego siebie za wszystko, czym myślałem, że jestem. To samo odnosiło się do innych. Wydawało mi się ogromnie śmieszne lub komicznie głupie, że to robiłem. To było dokładnie tak, jak mówi Sutra Serca: „to, co jest formą, jest pustką, a to, co pustką – formą”. To była uderzająca świadomość, że Sutra Serca naprawdę opisywała rzeczy takimi, jakimi są. Było też jasne, że nie ma nic do osiągnięcia, więc czym była ta wielka walka? To też wydawało się zabawne.

Reakcją emocjonalną w trakcie intensywnej praktyki medytacji może być gniew, płacz czy też napad śmiechu – jest to dość indywidualna kwestia. Niektórzy, jak widać w przytoczonym opisie, doświadczają uczucia gniewu, ale inni nie. Czasami jest to doświadczenie wglądu i uśmiech zrozumienia.

W wierszu oświecenia koreańskiego mistrza medytacji hwadu Toeonga Sŏngchŏla, którego nauczanie omawia w swoim artykule Ryan Bongseok Joo, zostało to tak ujęte: 

Żółta Rzeka płynie na zachód,
Na szczyt góry Kunlun,
Słońce i księżyc tracą swoje światło, a ziemia opada,
Uśmiecham się raz i odwracam,
Niebieska góra stoi pośród białych chmur jak przedtem.

Jednakże, niezależnie od stanów emocjonalnych doświadczanych w trakcie intensywnej praktyki medytacyjnej, kluczową kwestią w praktyce huatou/hwadu jest kultywowanie i rozwijanie umysłu wielkiego wątpienia zgodnie z przytoczoną tu już wcześniej zasadą: wielkie wątpienie prowadzi do wielkiego przebudzenia.

Dziękuję za uwagę.

Literatura:

Boep Joeng, The Mirror of Zen: The Classic Guide to Buddhist Practice by Zen Master So Sahn, Shambhala, 2006

Kusan Suryŏn, The Way of Korean Zen, Weatherhill, Boston & London, 2013

Łazarz Beata, Wojas Leszek, Praktyka hwadu z perspektywy człowieka Zachodu – Stuart Lachs o hua-t’ou

Ryan Bongseok Joo, Stopniowe doświadczanie natychmiastowego oświecenia. Nauki Ganhwa Seon we współczesnej Korei

Seung Sahn, The Compass of Zen, Shambhala, 1997

Sheng-yen, In the Spirit of Ch’an. An Introduction to Ch’an Buddhism, Dharma Drum Publications, New York, 1998

Stuart Lachs, Hua-t’ou: A method of Zen Meditation, 2012

Youru Wang, Historical Dictionary of Chan Buddhism, Rowman & Littlefield, 2017