Już od kilku lat w ośrodku Szambali w Warszawie osoby z różnych buddyjskich grup praktykujących w tym miejscu (oprócz Szambali były to do tej pory: Uśmiech Buddy, Związek Buddystów Czan, Tara Mandala, Triratna i Warszawska Grupa Zen) wspólnie obchodzą święto Wesak. Tegoroczna ceremonia – koordynowana przez sangę Triratna – odbyła się 19 maja 2024 r. Poza tradycyjnym rytuałem obchodów święta – w tym obrzędem kąpania małego Buddy – odczytany został okolicznościowy wiersz koreańskiego mistrza Toeonga Sŏngchŏla, fragment z książki Thích Nhất Hạnha oraz napisany specjalnie na tę okazję tekst o matce i macosze Buddy (teksty dostępne poniżej).
Wesak (pali: Vesākha; sanskryt: Vaiśākha) to syngaleska nazwa najważniejszego buddyjskiego święta, obchodzonego w wielu krajach Azji i na całym świecie przeważnie w maju. Święto Wesak związane jest z narodzinami, oświeceniem i parinirwaną Buddy – według wielu tradycji te trzy kluczowe wydarzenia miały miejsce podczas majowej pełni Księżyca. Zgodnie z indyjskim kalendarzem lunarnym dzień ten zwany jest Vaiśākha purnima, czyli pełnia księżyca miesiąca Vaiśākha. Święto to znane jest także pod tradycyjnymi nazwami używanymi w państwach azjatyckich, które najczęściej znaczą „urodziny Buddy”: w Chinach jest to Fó dàn rì, w Korei – Seokga tansinil, a w Wietnamie – Phật Đản. W Japonii stosuje się określenie Kanbutsue („kąpanie Buddy”) lub Hana Matsuri („święto kwiatów”). W Tybecie Saka Dawa oznacza z kolei „miesiąc gwiazdy Saka” (związanej z pełnią księżyca w czwartym miesiącu lunarnym).
Na świecie tradycja obchodzenia święta Wesak jako urodzin Buddy w zbliżonym terminie we wszystkich krajach, w których praktykowany jest buddyzm, nie jest zbyt długa – sięga połowy XX wieku, kiedy to podczas pierwszej konferencji World Fellowship of Buddhists (zrzeszającej obecnie przedstawicieli różnych tradycji i szkół buddyjskich z przeszło 30 państw) uzgodniono, że uroczystości powinny odbywać się na całym świecie w dniu majowej pełni księżyca. Wcześniej w poszczególnych krajach i w ramach poszczególnych tradycji obchodzono święta związane z kluczowymi wydarzeniami życia Siakjamuniego w różnych terminach, pod różnymi nazwami i niekiedy rozdzielając narodziny, oświecenie i parinirwanę. I choć w poszczególnych krajach kultywowane są nadal zakorzenione od stuleci odmienne nazwy, tradycje i sposoby świętowania Urodzin Buddy, to Wesak nabrał rangi święta ogólnobuddyjskiego. W wielu krajach – przede wszystkim azjatyckich – został ustanowiony jako święto państwowe (np. w Indiach od połowy XX wieku jest świętem narodowym znanym jako Buddha Jayanti, czyli „urodziny Buddy”). W 2000 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ proklamowało Dzień Wesak świętem międzynarodowym.
W Polsce ugruntowała się już tradycja obchodzenia święta Wesak nie tylko przez poszczególne sangi, lecz także w wymiarze międzysangowym. Najbardziej znane są ceremonie organizowane pod auspicjami Polskiej Unii Buddyjskiej, które co roku odbywają się po kolei w ośrodkach zrzeszonych w niej grup w niedzielę przypadającą po dacie międzynarodowego dnia Urodzin Buddy. Także w ramach wspólnoty sang praktykujących razem w warszawskim ośrodku Szambali na Śniadeckich wykształcił się zwyczaj wspólnego świętowania Dnia Urodzin Buddy, które rotacyjnie organizują poszczególne grupy.
Leszek Wojas z Warszawskiej Grupy Zen odczytał przetłumaczony przez siebie wiersz koreańskiego mistrza sŏn Toeonga Sŏngchŏla (1912–1993), który został napisany z okazji obchodów święta Wesak w maju 1986 r.
Wszystkiego najlepszego
Wszystkim czcigodnym Buddom żyjącym obecnie w więzieniach – wszystkiego najlepszego.
Wszystkim ascetycznym Buddom rozdającym swoje uśmiechy w tawernach – wszystkiego najlepszego.
Wam, niezliczonym Buddom migoczącym na nocnym niebie – wszystkiego najlepszego.
I wszystkiego najlepszego tym wszystkim jasno uśmiechniętym, pięknym Buddom w ogrodach.
Wszystkim wam Buddom, którzy staliście się nieustannie zmieniającymi się chmurami dryfującymi po niebie,
Wszystkim wam Buddom, którzy spokojnie czekacie na swój czas jako głazy –
Również i wam bardzo szczęśliwego dnia urodzin.
I wszystkiego najlepszego dla wszystkich ślicznych małych Buddów pływających w wodzie,
Dla wszystkich żwawych Buddów szybujących po niebie,
Dla wszystkich czcigodnych Buddów śpiewających pieśni w kościołach,
I wszystkich dostojnych Buddów intonujących mantry w świątyniach.
Tym wszystkim Buddom, którzy spulchniają i orzą ryżowe pola,
Wszystkim Buddom pracującym w pocie czoła w hałaśliwych fabrykach,
Wszystkim Buddom pracującym w kurzu i błocie,
Wszystkim Buddom uczącym się w ciszy w salach lekcyjnych –
Życzę Wam wszystkim bardzo szczęśliwego dnia urodzin.
Kiedy otwieram oczy, jesteś Buddą.
Kiedy zamykam oczy, jesteś Buddą.
Każde miejsce we wszechświecie jest wypełnione Buddą!
Niebo i ziemia pochodzą z tego samego źródła,
A wszystko we wszechświecie jest Jednym Buddą.
Chociaż wszyscy mamy różne postacie i wygląd,
Wszyscy jesteśmy manifestacjami Jednego Buddy.
Wszystko jest równe i wszystko jest wspaniałe!
Wyjdźmy więc w tym świecie Buddy poza nasze udręki i cieszmy się szczęściem.
Jak cudownie, że każde miejsce jest miejscem wyzwolenia od cierpienia i ignorancji!
Do wszystkich Buddów noszących łagodny uśmiech współczucia
I przekazujących Dharmę dźwiękiem donośniejszym niż grzmot,
Do wszystkich Buddów, którzy wypełniacie każdy zakątek Wszechświata –
Każdy dzień jest cudownym dniem i każdy dzień jest naszymi urodzinami.
Tak więc szanujmy się i pogratulujmy sobie na zawsze!
Następnie Jan Mieszczanek z Uśmiechu Buddy zaprezentował przetłumaczony przez siebie fragment książki mistrza Thích Nhất Hạnha Inside the now: meditations on time.
Najszczęśliwsza chwila w twoim życiu
Czy nadeszła już najszczęśliwsza chwila w twoim życiu? Jeśli najbardziej satysfakcjonująca, podnosząca na duchu chwila uniesienia zdarzyła się już raz, może się zdarzyć jeszcze wiele razy. Jeśli jednak w ciągu ostatnich trzydziestu lat ta chwila nie nadeszła, to prawdopodobnie nie nadejdzie też w ciągu następnych trzydziestu i być może nigdy nie nadejdzie. Jak możemy sprawić, aby ta chwila przychodziła częściej, zwłaszcza gdy tego chcemy? Marzenie o niej nie wystarczy. Sekret polega na tym, abyśmy sami taką chwilę tworzyli. Kiedy?
Właśnie teraz, w tej chwili.
Musisz się obudzić! Obudź się i zobacz cuda w tobie i wokół ciebie. Jeśli znasz drogę, każda chwila twojego życia może stać się jego najszczęśliwszą chwilą. Podejdź, oprzyj ręce na parapecie i wyjrzyj przez okno. Czy widzisz przed sobą cudowny ogrom przestrzeni? Czy widzisz rozległy błękitny ocean? Czy widzisz skrzydła mewy bawiącej się światłem słońca? Patrząc na zewnątrz, widzisz bezkres – ale patrząc w siebie, też widzisz bezkres. Świat wewnątrz jest tak samo ogromny, jak świat na zewnątrz. Tak naprawdę, to rzeczywistość wykracza poza oba pojęcia: „wewnątrz” i „na zewnątrz”. To specjalne okno jest wszędzie – jest i w tobie, i we mnie. Pomaga nam ono zobaczyć cudowny świat bez narodzin i bez śmierci, bez przychodzenia i bez odchodzenia.
Kolejny tekst to chwila zastanowienia się nad znaczeniem imion matki i macochy Buddy. Przeczytała go autorka, Beata Łazarz z Warszawskiej Grupy Zen.
Maja i Pradźapati: imiona, w których zawarta została moc stworzenia Buddy
Kiedy świętujemy narodziny Buddy, warto może na chwilę zatrzymać się przy rzadko poruszanym aspekcie tej historii: imionach jego matki i macochy. A że znowu Wesak wypada blisko Dnia Matki, tym bardziej zasadne jest uważniejsze przyjrzenie się Mai i Pradźapati, dwóm siostrom, dzięki którym Siddhattha Gotama pojawił się na tym świecie i został przygotowany do zmierzenia się z nim. Zgodnie z przekazem, nie był to przypadek, lecz przeznaczenie – przy narodzinach ich obu przepowiedziano, że będą matkami wielkiego świeckiego lub religijnego przywódcy. Co ciekawe, taka przepowiednia nie pojawiła się przy narodzinach ojca, Suddhodany z rodu Siakjów, władającego Kapilawatthu. czytaj więcej >>