Wielka Dharani – tłumaczenie i komentarz

Oddaję cześć Trzem Klejnotom!
Pokłon szlachetnemu bodhisattwie-mahasattwie, który spogląda w dół na świat, wielkiemu oświeconemu, wielkiemu współczującemu!
Om! pokłoniwszy się przed szlachetnym Awalokiteśwarą, który rozprasza wszystkie lęki, oddaję cześć Niebieskoszyjemu!
Wypowiem słowa dhāraṇī serca, która oczyszcza ścieżkę egzystencji wszystkich istot, zapewnia osiągnięcie celu, jest czysta i zwycięska.
Wołam zatem:
Om! Panie, który rozsiewasz olśniewający blask, Panie, który przekraczasz świat!
Przybywaj, wielki bodhisattwo!
Zstąp, zstąp!
Pamiętaj o mojej dhāraṇī serca!
Czyń, czyń swoje dzieło!
Nie ustępuj, nie ustępuj, Zwycięzco, Wielki Zwycięzco!
Wytrwaj, wytrwaj, Władco dhāraṇī. Stań się, stań się moim nieskalanym odbiciem!
Przybądź, przybądź, ślubowanie, ślubowanie nieugiętego władcy, zniszcz wszelką truciznę!
Spiesz się, spiesz się, błagam, spiesz się, spiesz się. Zstąp, zstąp, zstąp, zstąp, zstąp, zstąp!
O oświecony, o oświecony, oświeć mnie, oświeć mnie! O pełen współczucia, Niebieskoszyi, objaw mi się!
Chwała temu, który widzi nas wszystkich! Chwała Tobie, o Zwycięski! Chwała Tobie, o Wielki Zwycięski! Chwała Tobie, o Zwycięski Panie Joginów!
Chwała Tobie, Niebieskoszyi!
Chwała Tobie, który przybierasz postać dzika!
Chwała Tobie, który przybierasz postać człowieka-lwa!
Chwała Tobie, który dzierżysz maczugę!
Chwała Tobie, który dzierżysz koło-dysk!
Chwała Tobie, który trzymasz kwiat lotosu!
Chwała Tobie, Niebieskoszyi umazany świętym popiołem!
Oddaję cześć Trzem Klejnotom!
Pokłon szlachetnemu bodhisattwie, który spogląda z góry na świat!
Chwała Ci, Wielki Oświecony!


Nīlakaṇṭha Dhāraṇī, nazywana także Dhāraṇī Wielkiego Współczucia (Mahākaruṇā Dhāraṇī), jest modlitwą do bodhisattwy Awalokiteśwary. Dhāraṇī (sanskr. – „podtrzymująca”) to tekst do śpiewów lub recytacji, który ujmuje w skrótowej formie sens którejś z sutr lub jej części; jego powtarzanie stanowi swoisty środek mnemotechniczny, ułatwiający zapamiętanie istoty nauk. Osoby medytujące wykorzystują dhāraṇī także w celu uzyskania spokoju i lepszej koncentracji. Wierzy się również, że jej powtarzanie ma działanie ochronne.

W Nīlakaṇṭha Dhāraṇī zwracamy się do bodhisattwy Awalokiteśwary (sanskr. „pan spojrzenia”; „pan spoglądający w dół”), stanowiącego uosobienie współczucia. Wedle przekazów, gdy przebywający na szczycie góry świata bodhisattwa osiągnął nirwanę, posłyszał dochodzący z oddali krzyk. Kiedy uświadomił sobie, że był to głos ludzi opłakujących jego zniknięcie, postanowił pozostać na Ziemi dopóty, dopóki wszyscy ludzie nie osiągną oświecenia. Odtąd Awalokiteśwara obserwuje uważnie świat ze szczytu góry, ze współczuciem spoglądając na każde dotknięte cierpieniem stworzenie i nasłuchując wołań o pomoc (stąd przydomek „wsłuchujący się w głosy świata”). Jak głosi Sutra Lotosu Mistycznego Prawa (rozdział XXV), by jak najlepiej wypełniać swą misję i skutecznie udzielać wsparcia wszystkim znajdującym się w potrzebie, przybiera on różne postaci: buddów, bodhisattwów, bogów, królów, ministrów lub zwykłych ludzi. Może zatem stać się także Śiwą lub Wisznu czy też przejawić się w ich formie.

W tekście tej dhāraṇī Awalokiteśwara jest przyzywany w postaci Nīlakaṇṭha, czyli „o niebieskiej szyi”. Określenie to wiąże się z wywodzącą się z hinduizmu opowieścią o uratowaniu przez Śiwę wszystkich czujących istot przed niechybną śmiercią. Gdy bogowie sprzymierzeni z asurami ubijali ocean, aby wydobyć z niego amritę (nektar dający nieśmiertelność oraz usuwający cierpienie), wytworzyła się śmiertelna trucizna halāhala i zalała świat, stwarzając zagrożenie dla wszelkiego życia. Śiwa, powodowany wielkim współczuciem, sam ją wypił. Zaczęła ona jednak działać także na niego, więc jego żona Parwati mocno ścisnęła mu szyję, aby zapobiec rozchodzeniu się trucizny. Halāhala doszła mu tylko do gardła, które od niej posiniało. Niebieskoszyi Awalokiteśwara jest czczony ze względu na moc leczenia chorób i oczyszczania ze splamień, ponieważ połyka je i przekształca. „Niebieskoszyją” bywa niekiedy nazywana także żeńska postać bodhisattwy współczucia, w buddyzmie koreańskim nosząca imię Kwan Seum Bosal.

Awalokiteśwara przejął wiele cech Śiwy i Wisznu. Podobnie jak Śiwa, jest nazywany Panem Jogi. Hinduistyczny bóg przez ćwiczenie jogi, kontemplację i wstrzemięźliwość miał zgromadzić w sobie niezmierzony zasób potencji, dzięki któremu może trwać cały świat. Wierzy się, że przebywa na szczycie góry Kailas: siedzi tam w pozycji lotosu, z ciałem umazanym świętym popiołem, pogrążony w medytacji. W tej postaci jawi się jako najgłębszy z mędrców i mistrz nauki o prawdziwej naturze rzeczywistości.

Natomiast od Wisznu bodhisattwa współczucia przejął formę dzika i człowieka-lwa. Dzik (Waraha) to postać, którą przybrał Wisznu, gdy asura Hiranjaksza pogrążył Ziemię w odmętach kosmicznego oceanu. Poproszono Brahmę, aby wydostał ją na powierzchnię, lecz ten był bezsilny. Jednak gdy pomyślał o wezwaniu na pomoc Wisznu, z jego nozdrzy wydostał się biały dzik, który po chwili stał się wielki jak słoń. Wskoczył do wody i wydobył ziemię z dna oceanu na własnym kle, zaś Hiranjakszę zgładził. Za tę śmierć postanowił się zemścić Hiranjakaśipu, jego bliźniaczy brat. Na jego rozkaz demony zaczęły dręczyć ludzi, niszczyć ich domostwa i uprawy. Sam asura oddawał się w tym czasie ascezie, w wyniku której jego moc wzrosła tak bardzo, że stanowił zagrożenie dla porządku świata. Sprzeciwił mu się jedynie jego własny syn Prahlada, który pozostał wierny Wisznu. Gdy Hiranjakaśipu zaatakował syna, drwiąc z boga, który nie potrafi go obronić, pojawił się Wisznu jako człowiek-lew (Narasimha), pochwycił go ostrymi pazurami i rozszarpał, ponownie uwalniając świat od zagrożenia. Jego wściekłość uśmierzyły dopiero prośby Prahlady, w wyniku których człowiek-lew, zasiadłszy w pozie jogina, wyłożył mu tajemnice ćwiczeń duchowych i medytacji.

Zapożyczone od Wisznu są także atrybuty Awalokiteśwary: maczuga, koło-dysk i kwiat lotosu. Maczuga jest orężem zabijającym demony; jej ciosom towarzyszy grom. Bronią przeciwko demonom jest również dysk, który zarazem oznacza doskonałość, cykliczny bieg czasu oraz kołowrót wcieleń. Lotos, który wyrasta z błota i rozwija się w piękny kwiat, jest między innymi symbolem doskonałości, uzyskiwanej w wyniku oczyszczania splamień i przekształcania różnorodnych doświadczeń.

Bodhisattwa Awalokiteśwara, którego wspaniałość rozświetla świat, a boski umysł wszystko przenika, ma stać się dla nas wzorem do naśladowania. Dlatego prosimy, by stał się naszym nieskalanym odbiciem: byśmy w jego postaci odnaleźli naszą doskonałą naturę, a w jego boskim umyśle – nasz współczujący umysł, i stając się tacy jak on, z wielkim współczuciem służyli światu. W Sutrze Lotosu powiedziano, że ten, kto „słyszy jego imię i widzi go, i nieustannie utrzymuje go w umyśle, będzie w stanie położyć kres smutkom istnienia”.